[IV liga] Porażka w Książenicach
Druga drużyna „Górali” uległa w siódmej kolejce Zina IV ligi na stadionie Unii Książenice 2-4.
Obie drużyny od pierwszego gwizdka starały się pokazać na co je stać. Drużyna dowodzona przez Dariusza Kołodzieja próbowała objąć prowadzenie, jednakże akcje przeprowadzane przez piłkarzy kończyły się za linią bramkową lub w rękawicach bramkarza Unii. Mimo starań ze strony Podbeskidzia – to goście objęli prowadzenie po akcji ofensywnych zawodników z 28. minuty. Dwójkowa akcja piłkarzy z Książenic rozpoczęła się po rajdzie, gdzie po krótszej chwili został oddany strzał. Bramkarz „Górali” sparował piłkę, która pozostała w polu karnym. Nieupilnowany napastnik gospodarzy umieścił futbolówkę w siatce. Wynik nie zmienił się do końca pierwszej połowy.
Rozpoczęcie drugiej połowy rozpoczęło się jak z bajki, bowiem już trzy minuty po wznowieniu spotkania piłkę w pole karne wrzucił Titas Milasius. Akcja zapoczątkowana przez Litwina spowodowała zamieszanie w polu karnym, w którym obrońca Unii niefortunnie umieścił piłkę do własnej bramki. Spotkanie rozpoczęło się na nowo. Gospodarze ponownie objęli prowadzenie po dwunastu minutach. Wówczas to w polu karnym panowała niepewność i zamieszanie – zawodnicy Unii oddawali strzał za strzałem. Finalnie goście dopięli swego po uderzeniu piłki przez własnego napastnika. Bramkarz drugiej drużyny Podbeskidzia nie miał szans na skuteczną interwencję. Piłkarze z Książenic postanowili pójść za ciosem. Po stracie futbolówki po wznowieniu spotkania goście ponownie wykreowali sytuację. Będący jeden na jeden ofensywny zawodnik podwyższył prowadzenie.
Ostatni kwadrans drugiej połowy obfitował w emocje zarówno dla drużyny gospodarzy jak i gości. W 80. minucie sędzia postanowił wyrzucić Bartosza Bierońskiego z boiska po zinterpretowaniu jego próby odbioru piłki jako atak na rywala. Kibice mogli zobaczyć dwie bramki. Pierwsza, zdobyta przez zawodnika Unii w 85. minucie była efektem potężnego uderzenia z ponad 40 metrów. Futbolówka przeleciała za kołnierz strzegącego dostęp do bramki Krystiana Wieczorka. W doliczonym czasie po rajdzie na lewej stronie boiska i zejściu do pola karnego strzał oddał Titas Milasius, który zmniejszył rozmiar porażki drugiej drużyny zdobywając drugą bramkę.
---
Unia Książenice – TS Podbeskidzie II 4:2 (1:0)
Bramki dla Podbeskidzia: 48’ samobójcze trafienie, 90’ Milasius
Żółte kartki: Wykręt, Górkiewicz
Czerwona kartka: 76’ Bieroński
Skład „Górali”: Wieczorek – Wykręt, Wania, Smalcerz, Wełniak (46’ Milasius), Bieroński, Kukuła (58’ Rozmus), Sommer (46’ Pamuła), Laskowski (46’ Studnicki), Sieracki, Górkiewicz