[IV liga] Przygnębiająca porażka z Czarnymi
Spotkanie drugiej drużyny „Górali” z Czarnymi Gorzyce zakończyło 10. kolejkę Zina IV ligi. Na ławce trenerskiej zasiadł Tomasz Górkiewicz, który zastąpił Dariusza Kołodzieja. Szkoleniowiec rezerw obecnie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Polski do lat 16.
Przed rozpoczęciem spotkania upamiętniono minutą ciszy zmarłego tragicznie Jacka Felscha, trenera bramkarzy, a zarazem byłego zawodnika BBTS-u Włókniarz, w którym występował w sezonie 1992/93.
Spotkanie nie rozpoczęło się po myśli gospodarzy – po faulu w polu karnym jednego z naszych zawodników sędzia odgwizdał „jedenastkę”. Piłkarz Czarnych uderzając futbolówkę w prawy dolny róg zapewnił prowadzenie drużynie. Młody bramkarz „Górali”, Krystian Wieczorek przewidział intencję Krzysztofa Warły, lecz zabrakło nieznacznie golkiperowi do sparowania uderzenia – piłka prawie musnęła rękawice. Zawodnicy drugiej drużyny kombinowali nad tym, jak pokonać bramkarza gości. Najbliżej tego był Wiktor Bućko, który próbował siłowym uderzeniem zdobyć gola.
Gorzyccy piłkarze poszukiwali okazji; najbliżej tego byli w 17. minucie – nieupilnowany napastnik „położył” Bartosza Kusa w polu karnym, po czym strzelił w dolny róg bramki. Futbolówka odbiła się od słupka i dotoczyła się za linię bramkową. Osiem minut później zawodnicy drugiej drużyny Podbeskidzia nie mieli już tyle szczęścia – po stałym fragmencie gry goście podwyższyli prowadzenie. „Górale” próbowali zdobyć kontaktową bramkę, jednakże piłka nie docierała na szesnasty metr lub pewnie interweniował bramkarz Czarnych. W 38. minucie po rzucie wolnym bliski zdobycia bramki był Klaudiusz Sommer; jego uderzenie w światło bramki zostało wybronione przez golkipera.
W drugiej części meczu zespół prowadzony przez Tomasza Górkiewicza przejął inicjatywę nad spotkaniem, przy czym doszło do dwóch zmian – na boisko weszli Bartosz Bieroński i Dawid Kukuła. Uaktywnili się skrzydłowi, którzy próbowali wykorzystać nadarzające się okazje. Od 62. minuty goście musieli grać w dziesięciu, bowiem za uporczywe faule z boiska został usunięty Dawid Bober. Mimo niewątpliwego osłabienia Czarnych – zdobyli oni trzecią bramkę po małym zamieszaniu w polu bramkowym Krystiana Wieczorka. Mimo wszelkich starań – dyspozycja bramkarza oraz defensorów z gorzyckiej drużyny stała na najwyższym poziomie. Nie pozwalali oni na rozwinięcie akcji kreowanych przez młodych zawodników Podbeskidzia, a jeżeli do tego dochodziło – bramkarz minimalizował błędy popełnione przez obronę. Trzy punkty powędrowały do Gorzyc.
---
Podbeskidzie II – Czarni Gorzyce 0:3 (0:2)
Bramki: 5’ Krzysztof Warło (k.), 25’ Radosław Żbikowski, 69’ Denis Waś
Żółte kartki: Bober, Warło, Kukla
Czerwona kartka: 62’ Bober (za drugą żółtą)
Podbeskidzie II: Wieczorek – Smalcerz (46’ Kukuła), Wybrańczyk, Willmann (60’ Liszka), Sommer, Wania, Mazur, Studnicki, Rozmus (67’ Pamuła), Bućko (46’ Bieroński), Kus
Następny mecz
Następny mecz
Sparingi 2025/2026 -
VS