Newsy
16.05.2015

Konferencja prasowa!

Dariusz Kubicki (Podbeskidzie): Zarówno po ustawieniu zespołu jak i po personaliach widać było, że przyjechaliśmy tutaj po wygraną. Jesteśmy w takiej fazie rozgrywek, że remisy dają zbyt mało. Fantastycznie się dla nas ułożyło to spotkanie, dzięki zdobytej bramce moja drużyna mogła grać spokojniej, nerwowość natomiast wkradła się w szeregi rywala. W pierwszej połowie gra układała się po naszej myśli. W drugiej połowie trener GKS-u  zrobił zmiany, które odbiły się na stylu gry, dłużej się utrzymywali przy piłce, ale my bardzo umiejętnie się broniliśmy i to nie tylko w linii obrony, ale całym zespołem graliśmy bardzo dobrze w defensywie.Mimo to w pewnym momencie za głęboko się cofnęliśmy i zrobiłem zmianę, która ponownie pokazuje, że nie chcieliśmy bronić wyniku, ale jeszcze zaatakować.Wprowadzony na boisko Darek Kołodziej się sprawdził, wszyscy wiemy jakim uderzeniem on dysponuje i pokazał to kolejny raz. Nie takie wyniki w futbolu się zmieniały, ale po tej bramce byłem pewny że nic złego się nam nie stanie.Szkoda, że nie możemy się długo cieszyć z tego zwycięstwa, bo już we wtorek gramy kolejny spotkanie. Jest jeszcze wiele do poprawienia w naszej grze przed tym meczem, ale dziś cieszy mnie zwycięstwo. Drużyna długo czekała na wygraną na wyjeździe i to, że dziś ta sztuka się udała na pewno wpłynie pozytywnie na zespół. To powinno dać nam dużo wiary  i w kolejnych spotkaniach zaprocentować, bo potencjał w mojej drużynie jest nie mały. Życzę również powodzenia zespołowi Bełchatowa w następnych spotkaniach.Marek Zub (GKS Bełchatów):Dziś wolałbym się nie spotykać z dziennikarzami, lepiej byłoby przemyśleć, przetrawić to spotkanie dłużej.To był dla nas bardzo ważny mecz i przebiegał według scenariusza podobnego do innych spotkań, Straciliśmy bramkę w sytuacji, do której byliśmy przygotowani i którą mieliśmy przećwiczoną. To zbija z nóg i nie mogliśmy się pozbierać do końca meczu. Nie udało się nam nawet wyzwolić takiej pozytywnej agresji, która byłaby właściwa dla zespołu który walczy o życie. To był najsłabszy mecz w naszym wykonaniu. Zostało nam pięć kolejek, jesteśmy na dnie i musimy się od niego odbić. Żeby móc się odbić trzeba mieć coś pod nogami, dziś mamy dno.Jest mało czasu do następnego meczu, nie ma tu czasu na analizę. To jest smutny czas dla nas, musimy walczyć o utrzymanie w ekstraklasie. Nie byliśmy dziś w stanie przebić się przez blok defensywny, zabrakło nam agresywności i może wzrostu w polu karnym bo Podbeskidzie znacznie górowało. Popełniliśmy zbyt dużo błędów, prostych strat piłek, źle przyjętych. Nic dziś nam nie wychodziło. 
powrót do listy