Newsy
04.11.2016

Konferencja prasowa przed meczem TSP - Górnik Zabrze

Zapraszamy na zapis z konferencji prasowej, w której udział wzięli trenerzy Jan Kocian i Marcin Brosz oraz Mariusz Magiera i Adam Wolniewicz.  Gdy był Pan trenerem Podbeskidzia kibice wystawili transparent Marcin Brosz - więcej niż trener, czy mając na uwadze Pana przeszłość w Bielsku-Białej, mecz z Podbeskidziem to dla Pana więcej niż mecz?
Marcin Brosz
: Piłka ma to do siebie, że żyje się tym momentem. Nie ważne są mecze poprzednie, ponieważ liczy się tylko to, co jest przed nami. My się koncentrujemy na tym, co będzie w niedzielę na Rychlińskiego, to jest dla nas najważniejsze, tego się od nas oczekuje, ja mogę tylko potwierdzić, że na pewno czeka nas bardzo ciekawe, interesujące spotkanie z dużą ilością kibiców. Nasza rola jest taka by spotkanie spełniało nasze oczekiwania jak i sympatyków.
 
Już kilka razy w Bielsku-Białej gościł Pan jako trener drużyny przeciwnej, może także Panu zapadło jakieś spotkanie szczególnie w pamięć jako trener Piasta Gliwice czy też Korony Kielce.?
Marcin Brosz
: Myślę, że to najlepsze spotkanie przed nami, ale oczywiście nie chcemy zapeszać. To co jest spójne to fakt, że w Bielsku gra się zawsze bardzo ciężko, wiemy przed jakim meczem jesteśmy, ale mamy też swoją wartość i przyjeżdżamy z pewną strategią, którą chcemy tu zrealizować. Doceniamy klasę przeciwnika, doceniamy siłę tego zespołu, ale też wiemy, że wszystko zależy od nas samych i zrobimy wiele by być jak najlepiej do do niego przygotowanym.

Jak wygląda sytuacja kadrowa w Górniku? 
Marcin Brosz: Nie zdradzę tajemnicy, że za kartki wypada Bartek Kopacz oraz Mariusz Przybylski, pod znakiem zapytania jest występ Erika Grendela. Reszta zawodników jest w dobrej dyspozycji.Jakie nastroje panują po w drużynie waszym ostatnim meczu ze Zniczem Pruszków. Pewnie jest duża wola rewanżu i chęć zwycięstwa w Bielsku – Białej.
Adam Wolniewicz: Mecz który przegraliśmy na pewno wszystkich nas zabolał, w niedzielę możemy się zrewanżować, przywieźć trzy punkty do Zabrza i pokazać, że był to tylko wypadek przy pracy i dać radość naszym kibicom.Za pańskiej kadencji w Podbeskidziu, Górale nie stracili jeszcze bramki. Jaki jest sposób na tak skuteczną defensywę i czy równie skutecznie można popracować w ofensywie ?Jan Kocian: Żadnej bramki jeszcze nie straciliśmy, zmieniliśmy trochę teraz koncepcję gry w ostatnich dniach, skupialiśmy się głównie na organizacji gry w defensywie, ale nie zapominajmy, że musimy być również efektywni w ofensywie. Mamy nadzieję poprawić ten element w meczu z Górnikiem, gdzie ta defensywa Górnika jest bardzo silna i mamy dużo do poprawy. Poznał pan smak meczów derbowych pomiędzy Ruchem, a Górnikiem Pan to przeżył i doświadczył. Czy  ten mecz Podbeskidzia z Górnikiem tak zwane małe derby można porównywać do tamtych spotkań? Czy atmosfera jest odczuwalna w szatni ?
Jan Kocian: Wiadomo, że więcej tych sytuacji przeżyli kibice z Ruchu czy też Górniku, natomiast na boisku było dużo walki, ale nie nienawiści między zawodnikami. Te derby które wygraliśmy nad Górnikiem 2:1 to wszyscy cieszyli się w Chorzowie, natomiast z drugiej strony po przegranym meczu z Górnikiem byłem zwolniony. Jest co poprawiać z tej strony, na pewno jest duże zainteresowanie tym meczem ze strony kibiców. Chcemy by trzy punkty zostały u nas, tak samo do tego podchodzi trener Górnika, więc na pewno czeka nas ciekawe spotkanie. Jak wygląda sytuacja kadrowa w Podbeskidziu?
Jan Kocian: Do zajęć wrócił Menzel, ale raczej w najbliższym meczu nie zagra, bo to jego pierwszy tydzień treningów. Z kontuzjowanych zawodników wypada nam tylko Martin Baran, reszta jest w pełnej gotowości i do mojej dyspozycji. Bilans spotkań u siebie nie jest korzystny, a kibice coraz bardziej okazują zniecierpliwienie?
Jan Kocian: Pracujemy nad tym abyśmy ten mecz wygrali, sytuacja w naszej defensywie była bardzo zła, mecz z Pogonią Siedlce otworzył nam oczy, że jest wiele do poprawy. Mamy na tyle ofensywnych i kreatywnych piłkarzy, którzy dają sobie radę i nie potrzebują dodatkowego treningu motywacyjnego. W meczach u siebie gra wyglądała bardzo nerwowo i trzeba tą grę uspokoić. Jedna bramka by nam pomogła w tej sytuacji i uspokoiła grę. Ciężko jest stworzyć taktykę, która dałaby gola w pierwszej minucie. Oczywiście mamy swój plan, który będzie na całe 90 minut. Miałeś już okazję grać w meczu przeciwko Podbeskidziu w barwach Górnika, czy jakiś szczególny mecz zapadł Ci w pamięć, w którym brałeś udział?Mariusz Magiera: Są to też derby, ale nie takie jak z Ruchem. Mecz który zapadł mi w pamięć to było na stadionie Górnika, gdy było 3:3. Graliśmy bardzo ofensywny futbol i wtedy udało mi się też strzelić dwie bramki z karnych i to był taki jeden z fajnych momentów.

W jaki sposób przygotowywaliście się do niedzielnego spotkania by w końcu przełamać tą niechlubną passę? Czy trener wyzwolił jakieś dodatkowe siły, emocje, cechy wolicjonalne?
Mariusz Magiera: Może to być idealny mecz na przełamanie złej passy niewygranych meczów u siebie. Na tym się koncentrujemy i będziemy chcieli ten cel osiągnąć.      
powrót do listy

Następny mecz

Następny mecz

Fortuna 1 Liga 2023/2024 - Kolejka 28

VS

19.04.2024, godz: 18:00, Stadion Miejski "Stal" w Rzeszowie