Newsy
03.02.2017

Konferencja przed zagranicznym zgrupowaniem

Zapraszamy na zapis z konferencji prasowej przed zgrupowaniem piłkarzy TS Podbeskidzie w Turcji-Side.Tomasz Mikołajko: Tak jak obiecywałem kibicom oraz dziennikarzom są nowe transfery i mamy nowego zawodnika - jest nim Paweł Moskwik. Potrzebowaliśmy wsparcia na lewej obronie i mocno na niego liczymy. Jest to chłopak z regionu, a zależało nam na tym by był to chłopak stąd. Zamienił barwy Piasta na Podbeskidzie i wrócił niejako do siebie, do domu. Będzie jeszcze jeden transfer, którego chcemy dopiąć do końca dzisiejszego dnia, będzie to środkowy obrońca, informacja na ten temat powinna się pojawić niebawem. Paweł Moskwik: Czuję się jak u siebie, pochodzę z tego regionu także jestem bardzo blisko domu. Cieszę się, że dołączyłem do tej drużyny i są wiązane ze mną jakieś nadzieje i będę chciał jak najlepiej pomóc drużynie. Jan Kocian: Dzwoniłem do Pawła jakiś czas temu i wtedy nie było wiadomo jak będzie, czy uda nam się go sprowadzić do Bielska, ale udało nam się go ostatecznie pozyskać. Bardzo się cieszę, że mamy piłkarza na lewą stronę, bo szukaliśmy typowego lewego obrońcy, bądź piłkarza uniwersalnego na lewy bok, myślę, że będzie to wzmocnienie dla nas i da dużo jakości w naszej drużynie. Paweł Moskwik: Umowę podpisaliśmy na czas 2,5 roku, czyli do czerwca 2019 roku.  Tomasz Mikołajko: Pawła chcieliśmy pozyskać od dawna, jako pracownik Piasta sam go już wcześniej obserwowałem i kojarzyłem jako dobrego zawodnika, nasi skauci byli w rundzie jesiennej na trzech meczach gliwiczan, a że po nowym roku okazało się, że jest opcja zakupu Pawła, więc podjęliśmy rozmowy z jego klubem. Jan Kocian: Podczas zgrupowania nie byliśmy w stanie wybrać sobie pogody, było zimno, ale trzeba było trenować. Program, który zaplanowaliśmy po ostatnim meczu do dziś zrealizowaliśmy najlepiej jak się tylko dało. Warunki na obozie w Szczyrku były bardzo dobre. Do dyspozycji mieliśmy dwie hale oraz siłownię, trenowaliśmy także na boisku, wynieśliśmy bardzo dużo z tego obozu.  O przygotowaniachJan Kocian: Teraz czeka nas już druga faza, jesteśmy w okresie piłkarskiego treningu i to też czeka nas w Turcji. Mamy zaplanowane 4 sparingi, dużo treningów i jedziemy tam w pełni sił. Paweł będzie już przebywał na trzecim obozie piłkarskim. Najpierw Czechy, potem Hiszpania, a z nami Turcja. Powiedziałbym wręcz Tour de Velt, w każdym kierunku (śmiech). Takie jest życie piłkarskie i pewnie nie ma nic przeciwko temu, że będzie w Turcji z nami. Czeka nas tam dużo pracy i bardzo cieszę się na ten ostatni okres przygotowawczy bo czeka nas jeszcze tam fajna robota pod kątem piłkarskim, nie oznacza to tylko żonglerki, ale też ciężkie treningi, mecze.O transferachJan Kocian: Odeszło od nas 9 piłkarzy, 10 piłkarz będzie jeszcze prawdopodobnie wypożyczony. Byli to Lis, Wawszczyk, Jakubik, Menzel, Kareta, Kołodziej, Feruga, Mikołajewski, Tarnowski. Musieliśmy reagować na kontuzje w zespole, Marek Sokołowski doznał ciężkiej kontuzji, Adam Deja jest po zabiegu, który miał wczoraj, na dodatek Martin Baran będzie miał zabieg achillesa i te straty musieliśmy kompensować nowymi piłkarzami. Chcieliśmy zrobić zespół mocniejszy jakościowo, a nie objętościowo. Nowi piłkarze mają dać nam dużą jakość, szukaliśmy piłkarzy na takie pozycje, które były nam potrzebne, dotychczas uważam, że udało się nam takich zawodników sprowadzić, pokazują to treningi oraz sparingi.O nowych nabytkach ze SłowacjiJan Kocian: Sladek i Kolar są bardzo dobrymi zawodnikami. Grali w drużynie Spartaka Myjawa, która zajęła trzecie miejsce w słowackiej ekstraklasie, drużyna wycofała się z rozgrywek, a wymienieni piłkarze stali się wolnymi zawodnikami. Znam tych zawodników i byłem zwolennikiem sprowadzenia ich do naszego klubu. Mieli oferty ze Słowacji i Czech, ale udało mi się ich przekonać by zagrali u nas. Jeśli mówimy o naszej ofensywie to Robert Demjan i Szymon Lewicki są typowymi piłkarzami szesnastki, a my szukaliśmy dodatkowo szybkich, do gry kombinacyjnej. Walczyłem za nich, aby doszli do mojego zespołu. To jest duża odpowiedzialność bo są to obcokrajowcy, a mnie cieszy, że dochodzą do zespołu moi rodacy, nie boję się tej odpowiedzialności, ponieważ wiem, że dadzą nam dużo jakości i pomogą nam w walce o awans.O transferze Daniela MikołajewskiegoJan Kocian: Mikołajewski to piłkarz mający ambicję na Ekstraklasę, nie chcieliśmy mu robić problemu przy zmianie klubu, a także nie byliśmy w stanie go zatrzymać. Piłkarz został wypożyczony przez Lechię do Tychów, do konkurencji. Nie jest to dobre dla nas, ale takie jest życie piłkarza, który dokonał wyboru. Wiadome było, że Lechia Gdańsk nie ma drugiej drużyny i będzie z pewnością wypożyczony, bo 17 latek w drużynie lidera ciężko miałby się przebić od razu. Tomasz Mikołajko: Generalnie większość zawodników, którzy odeszli to nasze decyzje, ponieważ runda jesienna nie była dla nas tak udana jak sobie to założyliśmy. Doszło do konkretnych rozmów ze sztabem i działem sportowym, aby ustalić, którzy zawodnicy nie sprostali wyzwaniu, którzy wiekowo są za starzy by pomyśleć o zmianie dla nich otoczenia. Chcieliśmy by trafili szybko do innych zespołów, bo nie widzieliśmy dla nich miejsca.  Dość szybko znaleźli sobie nowe kluby, które dadzą im możliwość rozwijania się. Daniel Mikołajewski chciał wykorzystać szansę, a my też chcemy naszą akademię promować dlatego w jego miejsce planujemy wprowadzać kolejnych wychowanków, a też kilku zawodników odeszło na chwilę, bo Feruga, Kareta, Jonkisz są zawodnikami, w których widzimy potencjał, bo stać ich na więcej, ale przy tak mocnej kadrze ciężko byłoby im się przebić na ten moment. Pozyskanie nowego stopera jest efektem tego, że jest kontuzjowany Martin Baran. Wiemy, że okres zgrupowania w Turcji jest bardzo ważny, a pierwsze cztery sparingi są też istotne, dlatego nie chcemy ryzykować i stąd ten transfer jeszcze jednego stopera, który wzmocni konkurencję w defensywie.O defensywieJan Kocian: Wiemy jakie są możliwości Pawła Moskwika, szukaliśmy obrońcę na lewy bok, który będzie ciągnął naszą grę również do przodu. Mamy w sumie aż 5 piłkarzy jeśli chodzi o bocznych obrońców. Jest Magiera, Jaroch, Gumny, Zakrzewski, każdą pozycję po lewej czy prawej stronie mamy zdublowaną. 
Chcemy wprowadzać młodych zawodników do zespołu. Jest Gibas, Gutowski, Madejski, Felsch, ale nie możemy ryzykować zbytnio by od razu wskoczyli do zespołu. Trenują oni bardzo dobrze i widać na nich, że ten czas wspólnych treningów na pewno pomaga im się rozwijać. Jestem z nich bardzo zadowolony bo widać, że ten czas wspólnej pracy dużo im daje i rozwijają swoje umiejętności.Tomasz Mikołajko: Mamy swoją akademię i zawodników, staramy się robić wszystko by się oni rozwijali. Robert Gumny jest wyjątkiem bo jest to zawodnik Lecha Poznań, który w tej rundzie jest wypożyczony do Bielska, ale jest to chłopak, który naprawdę robi dużą różnicę i był nam bardzo potrzebny. Chcemy się skupić na tym by grać swoimi zawodnikami i jeśli Daniel jest już zawodnikiem Lechii Gdańsk to nasz interes by pomóc mu się rozwijać jest mniejszy, dlatego decyzja zapadła taka, że jeśli on chce odejść do Lechii Gdańsk to my na jego miejsce mamy Szymka Szymańskiego i chcemy teraz dać mu szansę. Chcemy by zaczął trochę więcej grać i miał większą szansę, aby być w zespole. Ja od początku pytałem rodziców Daniela czy wiedzą jaka może być jego sytuacja, a oni stwierdzili, że wiedzą jakie jest ryzyko i nie chcą blokować transferu oraz chcą, żeby Daniel był w Lechii, potem się okazało, że Lechia chce go wypożyczyć, a my skupiamy się na stawianiu na swoich i dlatego tak się to wszystko potoczyło. O celach na nową rundęTomasz Mikołajko: Ja ze swojej strony mogę zapewnić, że zrobię wszystko by Podbeskidzie do Ekstraklasy wróciło jak najszybciej. Zdaję sobie sprawę, że pierwsza liga jest droga i nie łatwa, dlatego chcemy jak najszybciej wrócić na salony. Robię wszystko by cele transferowe jakie sztab i mój dział sportowy sugerują zostały zrealizowane, dlatego cieszę się bardzo, że tacy zawodnicy jak Kolar, Sladek, Moskwik czy Hanzel są w stanie zrobić krok do tyłu by nam pomóc i za jakiś czas zrobić dwa do przodu i to szybsze. Marzę o tym by ten zespół w czerwcu świętował. Organizujemy obozy, dużo jednostek treningowych i to wszystko po to by nasi zawodnicy byli w pełni gotowi do walki, a ja liczę na to, że te pierwsze trzy mecze na wiosnę udowodnią kibicom, że chcemy wygrywać  i jesteśmy silnym klubem, a z każdym meczem będziemy przybliżać się do awansu. Nie będzie łatwe odrobienie tych 10 punktów, lecz tą stratę trzeba odrobić. Czeka nas duże wyzwanie bo nie gramy tylko my, są też przeciwnicy, którzy również chcą awansować, więc rywalizacja będzie ciekawa. Pierwsze mecze pokażą jaka jest dyspozycja zespołu i o co możemy walczyć.  
powrót do listy