
Piłkarskie święto w Niecieczy, czyli kibice Podbeskidzia jadą w trasę
Już w sobotni wieczór odbedzię się hitowe starcie Fortuny 1 Ligi. Podbeskidzie zagra w Niecieczy z tamtejszą Termaliką. Na stadionie "Słoni" zasiądzie ok. 100 fanów Górali.
Mecze w Niecieczy to jedne z tych ligowych spotkań, które szczególnie zapadają w pamięci kibiców. I nie chodzi tu o przepych, świetną organizację, pełne trybuny - choć to wszystko na stadionie Bruk-Betu, wybudowanym zresztą pod wymogi Ekstraklasy, jest. Obiekt o pojemności ponad 4500 miejsc wybudowany we wsi, która wg badań z 2011 roku posiada... niecałe 750 mieszkańców. Piłkarze, który na mecze i treningi dojeżdżają z odległego o 20 km Tarnowa. Proboszcz lokalnego kościoła, który podczas ogłoszeń zwykł zapraszać parafian na mecze, już nie musi tego robić – na trybunach pojawiają się kibice, którzy organizują specyficzny jak na pierwszoligowe realia doping. Witamy w Niecieczy – wsi, w której wydarzeniami piłkarskimi żyje jej każdy mieszkaniec.
To tutaj dojdzie do szlagierowego spotkania 7 kolejki Fortuna 1. Ligi. Zmierzą się ze sobą dwa zespoły, które pamiętają się jeszcze ze wspólnych starć w Ekstraklasie. Kolorytu zapewne doda fakt, że zespoły potrzebują punktów aby powrócić na czołowe pozycje w tabeli. Rywalizacja w Niecieczy będzie więc stała na najwyższym poziomie – a na trybunach zapowiada się prawdziwe piłkarskie święto, z udziałem kibiców Podbeskidzia.
Bliski wyjazd, atrakcyjny przeciwnik, przysłowiowy mecz „o 6 punktów” – to wszystko sprawiło, że kibice Podbeskidzia ogłosili mobilizację na wyjazd do Niecieczy. - Wyjazdy są tak naprawdę ciekawsze, niż mecze u siebie – wyjaśnia jeden z przedstawicieli kibiców. - W autobusie panuje bardzo fajny klimat. Jedziemy, śpiewamy, rozmawiamy – a po dojechaniu na mecz cały czas dopingujemy drużynę. Wyjazd nie kończy się z końcowym gwizdkiem, bo jest jeszcze cała droga powrotna. To świetna okazja do poznania nowych ludzi, z którymi łączy nas ta sama pasja – Podbeskidzie.
Nasz rozmówca zwrócił uwagę na ważną rzecz. Obecność kibiców na meczach wyjazdowych ma bardzo duży wpływ na piłkarzy, dużo większy niż na meczach u siebie. Na meczach w Bielsku-Białej zawodnicy znają stadion, szatnie, murawę. Na wyjeździe czują się w zasadzie obco i właśnie tutaj możemy stać się ich 12 zawodnikiem - a naszym dopingiem dodajemy im pewności siebie i poczucia, że nie są na obiekcie rywala sami - powiedział.
Mobilizacja udała się. Do Niecieczy pojadą dwa autokary kibiców Podbeskidzia. Niektórzy fani dojadą własnymi samochodami. Piłkarze będą mieli więc dodatkową mobilizację, aby dać swoim kibicom powody do radości. W sobotę o 20:00 na stadionie Termaliki będzie panować naprawdę fantastyczna atmosfera. Mamy nadzieję, że wsparcie kibiców pomoże piłkarzom Podbeskidzia w zdobyciu trzech punktów i powrotu do Bielska-Białej w równie fantastycznych nastrojach!