Newsy
03.11.2014

Pod szatnią

 W kilku słowach, na gorąco piłkarze TSP po dzisiejszym meczu. Artur Lenartowski: Ciężko cokolwiek powiedzieć na gorąco po tym meczu, bo nie tak to sobie wyobrażaliśmy. Musimy powiedzieć sobie prawdę w oczy, że zawaliliśmy ten mecz. U siebie stracić cztery bramki to wstyd i ciężko taką plamę będzie wymazać. Nie mamy jednak wyjścia po prostu musimy to zrobić. Wiedzieliśmy przed meczem, że w takim małym stopniu możemy przejść do historii i po raz pierwszy pokonać Piasta w Ekstraklasie. Nie udało się to jednak i możemy mieć pretensje tylko do siebie. Nie możemy spuścić głów, bo jeżeli pozwolimy sobie na kolejne porażki to pierwsza ósemka, którą sobie założyliśmy będzie się oddalać. Nie składamy broni. Po takim meczu trzeba też przeprosić kibiców i wziąć się w garść. Oby marzenia o górnej części tabeli się spełniły.    Sylwester Patejuk: Nie chciałbym komentować meczu na świeżo, ale na pewno on nam nie wyszedł i daliśmy ciała. Ten przeciwnik nam nie leży, chcieliśmy to przełamać dzisiaj, niestety nie wyszło. Druga połowa troszkę lepsza w naszym wykonaniu – Piast miał wynik, spuścił trochę z tonu, już nie musiał tak atakować. Wykorzystaliśmy dwie sytuacje, ale niestety nic nam to nie dało. Tracimy bramki po prostych błędach. Źle weszliśmy w mecz, ale nie ma się co tłumaczyć – tak jak wcześniej powiedziałem, daliśmy ciała.    Sebastian Bartlewski:  Myślę, że każdy dał z siebie wszystko, sto procent, ale niestety to nie wystarczyło w dzisiejszym meczu. Cieszę się z tego, że trener dał mi drugą szansę,wróciłem do zespołu i zagrałem w pierwszej drużynie. Dużo pracowałem w drugim zespole i myślę, że to wyszło mi na dobre. Dziś było ciężko, próbowaliśmy wyprowadzać kontry, lecz później drużyna Piasta wykorzystywała to bezlitośnie i traciliśmy kolejne bramki. 
powrót do listy

Następny mecz

Następny mecz

Fortuna 1 Liga 2023/2024 - Kolejka 25

VS

30.03.2024, godz: 20:00, Stadion Miejski w Bielsku-Białej