Newsy
20.08.2018

[FORTUNA 1 LIGA]: Podsumowanie 5. kolejki

Już nie ma drużyny, która nie posmakowała w obecnym sezonie zwycięstwa. W ostatniej kolejce trzy punkty zdobyły beniaminki Garbarnia Kraków oraz GKS Jastrzębie.W piątej kolejce padło 19 bramek, ale odbyło się jedynie osiem spotkań, w których czterokrotnie zwyciężali goście, dwa mecze zakończyły się podziałem punktów, a atut swojego boiska wykorzystały jedynie GKS Katowice i Garbarnia Kraków - choć w tym drugim przypadku to określenie nie pasuje najlepiej, bo Garbarnia choć była gospodarzem meczu, to rozgrywany był on na stadionie miejskim w Krakowie, z którego gościnnie korzysta Garbarnia.Odra Opole – GKS Jastrzębie 1:2Niepokonana na własnym stadionie Odra Opole podejmowała GKS Jastrzębie, które przed tym spotkaniem nie wygrało jeszcze meczu w Fortuna 1 Lidze. Obie te serie zakończyły się w piątkowy wieczór w Opolu, bo goście zwyciężyli 2:1 po bramkach Jaroszka i Alego, dla Odry trafił Sebastian Bonecki, już przy stanie 0:2.GKS Tychy – Stomil Olsztyn 0:3Trener Kiereś mówił po meczu w Bielsku-Białej, że wmawia swoim zawodnikom, żeby w związku z wymuszoną grą na wyjazdach czuli się na boiskach rywali jak u siebie. Sugestia ta działa zaskakująco dobrze: Stomil po tej kolejce, pomimo rozegranych czterech meczów i to wszystkich na wyjeździe, trzyma się w gronie zespołów z siedmioma punktami na koncie. Bardzo komfortowo olsztynianie poczuli się w Tychach, gdzie pokonali GKS aż 3:0. Bramki zdobywali Tanczyk, Lech i Góral.Chojniczanka Chojnice – Puszcza Niepołomice 1:1To już trzeci mecz w którym Chojniczanka w ostatnich minutach wypuszcza z rąk prowadzenie. Z Puszczą zespół trenera Cecherza prowadził po bramce Wojciecha Trochima od 30 minuty. Zespół z Niepołomic wyrównał dopiero w doliczonym czasie gry za sprawą Marka Kuźmy. Kibicom z Chojnic jako pocieszenie została satysfakcja, że Chojniczanka jest jedną z dwóch niepokonanych drużyn w obecnym sezonie, ale gdyby Turom wystarczało koncentracji do ostatniego gwizdka punktów na koncie Chojniczanka miałaby o wiele więcej.Stal Mielec – Podbeskidzie 0:1Inaugurację nowej murawy na stadionie w Mielcu i pierwszy domowy mecz Stali popsuli Górale z Bielska zabierając pełną zdobycz punktową z Podkarpacia. Bramkę zdobył Łukasz Sierpina. Podbeskidzie jak dotąd zdobyło komplet punktów na wyjeździe, gorzej idzie im na własnym stadionie, ale to może się zmienić już w najbliższą środę.Garbarnia Kraków – ŁKS Łódź 3:2Pojedynek beniaminków, ale cele oba zespoły miały zupełnie inne. Garbarnia po zdobyciu punktu w Bielsku-Białej nabrała apetytu na większą zdobycz i cel  swój osiągnęła pokonując ŁKS w dramatycznych okolicznościach. Zaczęło się dobrze dla krakowian, bo już trzeciej minucie Tomasz Ogar dał Garbarni prowadzenie. Na przerwę to jednak ŁKS schodził z prowadzeniem 2:1 po bramkach Radionowa i Bryły. Druga połowa to dwie bramki dla gospodarzy, ale jedną z nich zdobył obrońca gości – samobójcze trafienie zanotował Sobociński, a decydującego gola z rzutu karnego na trzy minuty przed końcem podstawowego czasu gry zdobył Kalemba. Chrobry Głogów – Raków Częstochowa 0:1Wygrana w Głogowie dała drużynie Marka Papszuna pozycję samodzielnego lidera. Raków wygrał 1:0 po golu Karola Mondka w 13 minucie. Chrobry w tym spotkaniu zakończył serię trzech meczów bez porażki, a częstochowianie drugi raz z rzędu wygrali skromnie, 1:0, ale zainkasowali ważne trzy punkty.GKS Katowice – Wigry Suwałki 2:0Pewna wygrana katowiczan po bramkach Bronisławskiego i Błąda. Szczególnie to drugie trafienie było niezwykłej urody – pomocnik GKS-u huknął z ok 25 metrów nie do obrony, a piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki. Wigry zaczęły sezon od wygranej w Jastrzębiu, ale potem było już coraz trudniej. W dwóch kolejnych seriach gier zespół z Suwałk remisował, a ostatnie dwa mecze kończył bez punktu i bez zdobytej bramki.Bruk-Bet Termalica – Sandecja Nowy Sącz 1:1Mecz dwóch spadkowiczów. Gutkovskis dał prowadzenie Bruk-Betowi w 29 minucie, ale kluczowym wydarzeniem była czerwona kartka dla Rafała Grzelaka. Pomocnik gospodarzy jeszcze przed przerwą osłabił swój zespół, co wykorzystała Sandecja w drugiej połowie doprowadzając do wyrównania. Bramkę na wagę jednego punktu zdobył Maciej Małkowski.Warta Poznań – Bytovia: przełożonyTABELA FORTUNA 1 LIGI
powrót do listy