Newsy
20.07.2019

Porażka na zakończenie zgrupowania




TS Podbeskidzie przegrało 0:1 z Wartą Poznań w meczu towarzyskim zamykającym zgrupowanie w Grodzisku Wielkopolskim. Sparing z Wartą był ostatnim przedsezonowym sprawdzianem dla drużyny z Bielska-Białej, dlatego można było się spodziewać zaciętego i wyrównanego spotkania. Trener Brede desygnował do gry jedenastkę w standardowym ustawieniu Górali, przyjmującym kształty formacji 4-5-1 i 4-3-3. Mecz rozpoczęli od środka piłkarze Warty - jednak to bielszczanie szybko przejęli inicjatywę. Szczególnie dobrze funkcjonowali skrzydłowi Podbeskidzia - Karol Danielak i Miłosz Kozak, którzy raz po raz zapuszczali się z piłką pod pole karne drużyny z Poznania. Ofensywne akcje z początku meczu nie przyniosły jednak efektu bramkowego, choć kilka razy było naprawdę blisko. W 5. minucie na bramkę Warty uderzył Miłosz Kozak, piłka powędrowała jednak nad poprzeczką. Kilka minut później duet Tomasz Nowak - Karol Danielak przeprowadził zgraną akcję prawym skrzydłem, jednak strzał Nowaka z ostrego kąta obronił bramkarz Warty. Podbeskidzie nie ustawało w atakach, jednak stworzenie klarownej sytuacji przychodziło z trudem. Kilka razy do uderzenia głową składał się Arkadiusz Maj, ale młodemu napastnikowi albo brakowało odrobiny precyzji, albo ubiegali go obrońcy Warty. Z biegiem czasu, coraz lepiej grę organizował zespół z Poznania. Piłkarze w biało-zielonych strojach coraz śmielej przedostawali się w pole karne Górali - jednak blok obronny bielszczan długo pozostawał barierą nie do pokonania. Dopiero w 28. minucie Warta oddała pierwszy celny strzał na bramkę. Zza pola karnego uderzył Kiełb, a zasłonięty Martin Polaček w fantastycznym stylu obronił trudne uderzenie obrońcy Warty! Pod koniec pierwszej połowy gra przeniosła się do środka pola. Częściej przy piłce było Podbeskidzie, ale nie przekładało się to na liczbę sytuacji pod bramką Warty. Po pierwszej połowie utrzymywał się wynik bezbramkowy. Warta Poznań na drugą połowę wyszła w nieco innym zestawieniu - i jak się óźniej okazało, zmiany przyniosły dużo świeżości w grze drużyny z Poznania. W porównaniu do pierwszej części gry, mecz znacznie się wyrównał - a Warta coraz częściej przedostawała się w pole karne bielszczan. W 59. minucie niepilnowany napastnik Warty na 5. metrze przed bramką Polačka otrzymał podanie z boku boiska i miał przed sobą tylko bramkarza. W tylko sobie znany sposób golkiper Podbeskidzia zatrzymał strzał z najbliższej odległości. Minutę później Słowak był już jednak bez szans. W polu karnym piłkę otrzymał Robert Janicki i precyzyjnym strzałem tuż przy słupku wyprowadził Wartę na prowadzenie. Po bramce na boisko weszło 7 nowych zawodników Podbeskidzia - ale to Warta przejęła inicjatywę na boisku. W grze bielszczan czuć było nerwowość - a drużyna z Poznania spokojnie operowała piłką. Trener Brede szukał sposobu na zdobycie pierwszego gola - wpuścił na boisko Damiana Hilbrychta w miejsce Rafała Figiela. Stronami wymienili się także skrzydłowi - Filip Laskowski i Łukasz Sierpina. To przyniosło efekt, bo Podbeskidzie zaczęło coraz częściej przebywać na połowie rywala. Do akcji ofensywnych zaczęli się podłączać boczni obrońcy - Filip Modelski i Kacper Gach. Ostatnie 10 minut meczu upłynęło pod znakiem ataków Podbeskidzia - świetnie dośrodkowywali Sierpina i Laskowski. Marko Roginić dwukrotnie był bardzo bliski uderzenia piłki z niedużej odległości do bramki - stoperzy Warty grali jednak bezbłędnie i wybijali wrzutki bielszczan. Zawodnicy z Poznania próbowali swoich szans w kontratakach - nie udało im się jednak zmusić do interwencji Martina Polačka. Podbeskidzie przegrało ostatni sparing przed rozpoczęciem sezonu ligowego, choć z przebiegu meczu nie było gorszą drużyną. Rozdział "sparingi" możemy więc uznać za zamknięty - przed trenerem i zawodnikami jest jeszcze trochę czasu na pracę nad materiałem zebranym z 6 meczów towarzyskich. Miejmy nadzieję, że Górale wyciągną wnioski z dzisiejszego meczu i za tydzień, w pierwszym meczu Fortuna 1. Ligi z Zagłębiem Sosnowiec zaprezentują pełnię swoich umiejętności! 20.07.2019, Grodzisk WielkopolskiTS Podbeskidzie - Warta Poznań 0:1 (60' Janicki)Podbeskidzie: Polaček - Jaroch (Modelski), Osyra (Komor), Bashlai, Gach - Rzuchowski (Rakowski), Figiel (Hilbrycht), Nowak (Sieracki) - Danielak (Laskowski) , Maj (Roginić), Kozak (Sierpina)Warta (wyjściowa 11): Lis - Kuzdra, Kieliba, Boczek, Kiełb - Rybicki, Grobelny, Janicki, Cierpka, Gardzielewicz - Jaroch    
powrót do listy

Następny mecz

Następny mecz

Fortuna 1 Liga 2023/2024 - Kolejka 29

VS

23.04.2024, godz: 18:00