Newsy
18.03.2015

Gramy w pucharze - Piast Gliwice

Górale już po raz trzeci w tym sezonie zmierzą się z gliwickim zespołem. W lidze na własnym terenie ulegli Piastunkom 2:4, zaś w wyjazdowym spotkaniu w ramach 1/4 Pucharu Polski wypracowali sobie jednobramkową zaliczkę przed rewanżową potyczką. Wynik 2:1 stawia bielszczan w roli faworyta do awansu do półfinału krajowego pucharu, gdzie czeka już Mistrz Polski – Legia Warszawa. Dla obydwu zespołów będzie to już czwarte spotkanie w tych rozgrywkach, gdyż kluby Ekstraklasy rozpoczynają swą przygodę w Pucharze Polski od 1/16 finału (za wyjątkiem beniaminków). Zobaczmy jak wyglądała dotychczasowa droga obydwu zespołów.1/16 finałuPodbeskidzie już w pierwszej fazie, w której uczestniczyło trafiło na mogłoby się wydawać ciężkiego rywala – obrońcę tytułu Zawiszę Bydgoszcz. Jak się jednak okazało Górale nie mieli większych problemów z zapewnieniem sobie awansu i po dwóch bramkach Dariusza Pietrasiaka znaleźli się w 1/8 finału.Zawisza Bydgoszcz – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2 (0:0)Bramki: Dariusz Pietrasiak 56, 71Gliwiczanie na pierwszy mecz Pucharu Polski udali się w podróż do Puław, gdzie ich rywalem była tamtejsza Wisła występująca na drugoligowym szczeblu rozgrywek. Jak się okazało niebyła to łatwa dla Piasta przeprawa, gdyż zwycięzcę tego meczu wyłoniła dopiero seria rzutów karnych.Wisła Puławy – Piast Gliwice 1:1, k. 3:4Bramki: Konrad Nowak 7 – Wojciech Kędziora 88 z rzutu karnego.1/8 finałuPiłkarze TSP i tym razem musieli udać się w podróż, lecz niebyła już ona tak odległa. Po ligowej wygranej w Bielsku-Białej (aż 3:0) to Górnik Zabrze był faworytem tego spotkania, tym bardziej że grał na własnym terenie. W meczu we mgle lepsi okazali się jednak Górale pewnie pokonując Górników aż 4:2.Górnik Zabrze – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:4
Bramki: Armin Ćerimagić 17, Mariusz Magiera 78 z rzutu karnego - Gracjan Horoszkiewicz 7, Maciej Mańka 38 (sam.), Maciej Korzym 66, Mariusz Magiera 70 (sam.)Piast w tej fazie trafił już na rywala z tej samej klasy rozgrywkowej. Co więcej GKS Bełchatów prezentował w tym czasie naprawdę wysoką formę, a dodatkowo wrażenie mogły robić statystyki gry defensywnej – bełchatowianie byli wtedy zespołem z najmniejszą liczbą straconych bramek. Mecz w Gliwicach zaprzeczył jednak temu wszystkiemu. Piast pokonał GKS aż 5:0, nie pozostawiając złudzeń, kto powinien znaleźć się w ćwierćfinale. 1/4 finałuZ Gliwic piłkarze TSP wyjeżdżali w niezłych humorach, a mogło być jeszcze lepiej. Do 85 minuty bielszczanie – głównie za sprawą niesamowitego w tamtym meczu Piotra Malinowskiego – prowadzili 2:0. Piast zdołał jednak zdobyć kontaktową bramkę, za sprawą Daniela Ciechańskiego, który dał jeszcze nadzieje swojej drużynie przed zbliżającym się rewanżemPiast Gliwice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2 (0:0)Bramki: Daniel Ciechański 85 – Dariusz Kołodziej 64 z rzutu karnego, Piotr Malinowski 67
powrót do listy