Newsy
23.01.2021

[SPARING]: Lewski - Podbeskidzie 1:0

Na zakończenie zgrupowania w Chorwacji Podbeskidzie rozegrał mecz kontrolny z Lewski Sofia.

Podbeskidzie mecz rozpoczęło od wysokiego pressingu, który przyniósł efekty w postaci przejęcia piłki na połowie rywala, po czym miejsce na oddanie strzału znalazł Desley Ubbink. Holender mocno uderzył piłkę, ale ta w dość znacznej odległości minęła bramkę Zvonimira Mikulicia, bramkarza Lewskiego. Pięć minut później mogło być1:0 dla Górali, Danielak urwał się prawym skrzydłem dośrodkował na 7 metr, gdzie nabiegał Biliński. Dobrze zachował się jednak bramkarz rywala, który wyszedł do piłki i zablokował uderzenie „Bili”. Początek meczu był zdecydowanie dla Górali – kolejną znakomitą akcję przeprowadził Karol Danielak. Podbeskidzie przejęło piłkę w środku pola, Ubbink dostrzegł wybiegającego Danielaka i zagrał mu doskonałą piłkę. Skrzydłowy TSP przebiegł jeszcze z piłką kilka metrów, zanim jednak zdecydował się na strzał, to zdążył do niego dobiec obrońca, który naciskając sprawił że strzał był niedokładny i piłka przeleciała ponad bramką.

Po okresie przewagi Podbeskidzia, inicjatywę przejęli rywale, którzy w 23 minucie wyszli na prowadzenie. Bielszczanie nie zdołali przerwać akcji Lewskiego, którego zawodnicy przedarli się pod pole karne, dośrodkowanie z ok 25 metrów dobrym uderzeniem z półwoleja na bramkę zamienił Martin Petkov. Strzał, choć sytuacyjny, to okazał się precyzyjny, piłka wpadła do bramki tuż obok słupka, a trzeba też przyznać, że zawodnik z Bułgarii bardzo ładnie się złożył do tego uderzenia. W 32 minucie świetnym prostopadłym podaniem popisał się Jakub Bieroński, który dostrzegł wychodzącego na pozycję Mamicia. Chorwat uderzył mocno na bramkę, ale wprost w bramkarza, który odbił piłkę przed siebie. Dopadł do niej Biliński, ale jego strzał również zablokował bramkarz do spółki z obrońcą i skończyło się na rzucie rożnym dla TSP, po którym jeszcze mogło być gorąco, ale Janicki nie dosięgnął do piłki.

W drugiej połowie nie było już tylu sytuacji po obiema bramkami. Górale usiłowali zaskoczyć przeciwników atakami ze skrzydeł lub strzałami z dystansu, jednak nie przyniosło to rezultatu. W 82 minucie swoimi umiejętnościami musiał wykazać się Michal Pesković, który obronił uderzenie z ostrego kąta Nigela Roberthy, ale nie było ono poważnym zagrożeniem.

W doliczonym czasie gry doskonałą okazję do wyrównania zmarnował Serhii Miakushko, który nie wykorzystał rzutu karnego – po raz kolejny z dobrej strony pokazał się bramkarz Lewskiego.

Górale przegrali ostatni mecz sparingowy, ale z wyników w tym okresie przygotowawczym mogą być zadowoleni, przypomnijmy, że pokonali wcześniej SFC Opawa, MSK Żylina i Olimpiję Lublana. Nie wyniki jednak w tych meczach są najważniejsze – poważny sprawdzian czeka Podbeskidzie już za tydzień, kiedy zmierzy się z liderem PKO BP Ekstraklasy, warszawską Legią.

Lewski Sofia – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 (1:0)

23' Petkov

Lewski (skład wyjściowy): Mikulić - Najdenow, Petkow, Atanasow, Gałczew, Martin Petkow, Dasquet, Rajnow, Matin Petkow, Dimitrow, Robertha.

Podbeskidzie: Pesković – Bashlai (86' Gutowski), Rundic, Janicki, Mamić (80' Gach) - Kocsis (72' Rzuchowski), Bieronski (46' Frelek), Ubbink (72' Sitek), Marzec (46' Sierpina), Danielak (72' Miakushko) – Bilinski (72' Hora)

powrót do listy

Następny mecz

Następny mecz

Fortuna 1 Liga 2023/2024 - Kolejka 32

VS

13.05.2024, godz: 18:00, Stadion Miejski im. Orła Białego w Legnicy