
[SPARING] Podbeskidzie - GKS Jastrzębie 2:0
W drugim sparingu w 2023 roku, nasz zespół pokonał II-ligowych rywali 2:0 po bramkach Bilińskiego i Scaleta.
Pierwszą akcję Podbeskidzia oglądaliśmy w 6. minucie spotkania. Po przechwycie Bonifacio w środku pola Sitek zagrał prostopadłą piłkę do Goku, jednak w sytuacji sam na sam górą był bramkarz gości.
Po trzech minutach, w kolejnej dogodnej okazji, piłka już znalazła drogę do siatki. Tym razem to Goku wcielił się w rolę rozgrywającego, zagrał piłkę na prawą stronę do Simonsena, ten posłał górną piłkę do Bilińskiego, a nasz kapitan pewnym strzałem głową otworzył wynik spotkania.
Chwilę później pierwszą okazję strzelecką stworzyło sobie Jastrzębie. Mucha dośrodkował z lewej strony boiska, ale uderzenie Kamińskiego minęło naszą bramkę.
Przed upłynięciem pierwszego kwadransa świetną indywidualną akcją popisał się Neugebauer. Tomek ruszył lewą stroną, podał w pole karne, gdzie do piłki dopadł Sitek, który został powalony w polu karnym. Decyzja sędziego mogła być jedna - "jedenastka" dla Podbeskidzia. Do piłki podszedł Biliński, ale jego uderzenie obronił Drazik.
Parę minut później kolejną akcję stworzyli Górale, Simonsen wbiegł w pole karne, nawinął jednego obrońcę, oddał strzał lewą nogą, ale i tym razem dobrą paradą popisał się bramkarz GKS-u. 23. minuta przyniosła kolejną sytuację dla gospodarzy. Ponownie prawą stroną ruszył Jeppe, podał w tempo do wbiegającego w pole karne Goku, ale znów fantastyczną obroną wykazał się Drazik.
Po długim fragmencie gry, w którym goście nie mieli nic do powiedzenia, naszemu zespołowi przytrafiły się dwa błędy w wyprowadzeniu piłki, które mogły zakończyć się utratą bramki. Najpierw piłkę zmierzającą do bramki wybił Wypych, a następnie w dobrej sytuacji nieznacznie pomylił się Stanclik.
Dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy dobry strzał z dystansu oddał Bonifacio, ale z tą próbą poradził sobie bramkarz Jastrzębia, który zbił piłkę na rzut rożny. Do zakończenia pierwszej części gry oglądaliśmy jeszcze dwie akcje Górali, przy pierwszej okazji dobrą prostopadłą piłką popisał się Sitek, ale testowany zawodnik nie zdołał do niej dojść, a przy drugiej sytuacji, w której TSP ruszyło z dobrą kontrą, ostatnie podanie od Bilińskiego do Simonsena, w ostatniej chwili przeciął jeden z obrońców.
Drugą połowę dobrze zaczęli Górale, już w pierwszych minutach wykreowali dwie dogodne okazje. Najpierw po kombinacyjnej akcji, strzał Drzazgi na rzut rożny sparował bramkarz, następnie Misztal będąc w polu karnym podawał wzdłuż bramki, jednak zagranie było zbyt niedokładne i nikt nie zdołał skierować futbolówki do siatki.
Kilka minut później kolejną akcję miał Drzazga, ale jego strzał z pierwszej piłki ze skraju pola karnego obronił Antkowiak.
Po ponad godzinie gry Stanclik popisał się dobrym przechwytem, wbiegł w pole karne, ale przy asyście Willmanna i Rodrigueza nie zdołała oddać dobrego strzału i piłka poszybowała nad bramką Igonena. Chwilę po tej akcji, to Podbeskidzie zagroziło GKS-owi, Misztal świetniee zachował się pod presją, ograł dwóch rywali i podał przed pole karne do Çeltika, ale piłka po jego uderzeniu nieznacznie minęła słupek bramki strzeżonej przez Antkowiaka.
W 70. minucie po raz kolejny do szansy strzeleckiej doszedł Drzazga, tym razem po strzale z powietrza piłka przeszła tuż nad poprzeczką.
W 83. minucie Scalet podwyższył wynik spotkania na 2:0. Po precyzyjnym dośrodkowaniu Janoty z rzutu rożnego, najlepiej w polu karnym odnalazł się Scalet, który przeskoczył wszystkich i mocnym strzałem głową wyprowadził nas na dwubramkowe prowadzenie.
Pięć minut później oglądaliśmy ostatnią akcję w tym meczu, po dobrej wrzutce z rzutu wolnego, ponownie najwyżej wyskoczył Scalet, jednak tym razem jego uderzenie przeszło nieznacznie nad poprzeczką.
Chwilę później sędzia zakończył spotkanie, w drugim sparingu wygrywamy z GKS-em Jastrzębie 2:0.
PODBESKIDZIE - GKS JASTRZĘBIE 2:0 (1:0)
Bramki: 9' Biliński, 83' Scalet
Żółte kartki: Szymczak
Podbeskidzie: I połowa - Igonen, Mikołajewski, Wypych, Vitelli, Bonifacio, Testowany, Neugebauer, Simonsen, Goku, Biliński, Sitek
II połowa - Igonen (70' Brańczyk), Scalet, Rodriguez, Markov, Willmann, Misztal, Bieroński, Milašius, Janota, Drzazga, Çeltik
GKS Jastrzębie: I połowa - Drazik, Boruń, Golak, Zakharchenko, Kulawiak, Kamiński, Guilherme, Lech, Mucha, Gołuch, Stanclik
II połowa - Antkowiak, Klimkiewicz, Jakubowski, Słodowy, Witkowski, Konecny, Szymczak, Jadach, Bąk, Farid Ali, Stanclik (69' Gołuch)