Newsy
26.03.2021

[SPARING] TS Podbeskidzie - MFK Karvina

Zwieńczeniem tygodnia intensywnej pracy był mecz kontrolny z 13. zespołem ligi czeskiej MFK Karvina.

Przerwa na mecze reprezentacji przyszła w dobrym momencie dla drużyny Podbeskidzia, po dwóch meczach wyjazdowych, bielszczanie mogli skoncentrować się na pracy i przygotowaniu do kluczowej fazy rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. Zwieńczeniem tygodnia intensywnej pracy był mecz kontrolny z 13. zespołem ligi czeskiej MFK Karvina.

W wyjściowym składzie zabrakło kilku zawodników, do których obecności przyzwyczailiśmy się w wyjściowym składzie, a którym tym razem trener pozwolił odpocząć. Wśród Górali brakowało również Petera Wilsona, który przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Liberii. Od pierwszej minuty wystąpili za to David Niepsuj, Dmytro Bashlai, Dominik Frelek, Desley Ubbink, Serhii Miakushko czy Maks Sitek, którzy ostatnio występowali rzadziej. 

Po pierwszym, wyrównanym kwadransie prowadzenie objęła drużyna przeciwna. Bartošak zdecydował się na strzał z ok 18 metrów, piłka odbiła się od obrońcy i całkowicie zmyliła bramkarza Górali. Wcześniej Czesi mieli jeszcze jedną dobrą okazję, ale strzał z bliskiej odległości obronił Pešković.

Po straconej bramce wyraźnie zarysowała się przewaga bielszczan. Obrońcami zakręcił Maksymilian Sitek, główkował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Bashlai a w końcówce pierwszej połowy bardzo mocny strzał oddał Desley Ubbink – wszystkie te próby zostały jednak zatrzymane przez golkipera czeskiego zespołu.

Na drugie 45 minut gry na boisku w zespole Górali zostali tylko Dmytro Bashlai i Serhii Miakushko, a trener Kasperczyk wymienił pozostałych dziewięciu zawodników. W bramce pokazał się, pierwszy raz, po długiej przerwie Martin Polaček, w linii ataku natomiast pojawił się Bartłomiej Kręcichwost.

Nie zmieniał się natomiast obraz gry – nadal to bielszczanie nacierali raz za razem, ale cały czas brakowało szczęścia i precyzji przy tym ostatnim, kluczowym podaniu. Indywidualną akcją obronę rywali usiłował złamać Serhii Miakushko, i wyszło mu to dobrze, bo przedryblował dwóch obrońców,  ale sam strzał był już niecelny.

W końcówce spotkania dobre podanie od Tulio otrzymał Sitek, dryblingiem zwiódł rywala, ale ten zatrzymał skrzydłowego TSP faulem na linii pola karnego. Arbiter spotkania jednak nie podyktował jedenastki, a z dośrodkowaniem z rzutu wolnego poradzili sobie obrońcy Karviny.

Próby i ataki Górali nie ustawały do samego końca, ale defensywa Karviny była dziś bardzo skuteczna.

TS Podbeskidzie Bielsko-Biała – MFK Karvina 0:1 (0:1)

Bramki: 16’ Bartošak

skład TS Podbeskidzie:

I połowa: Pešković – Niepsuj, Modelski, Janicki, Bashlai, Sierpina, Rzuchowski, Frelek, Ubbink, Miakushko, Sitek

II połowa: Polaček – Gutowski, Bashlai, Rundić, Mamić (83' Miakushko), Danielak, Koscis, Tulio, Bieroński, Miakushko (71' Sitek), Kręcichwost.

powrót do listy

Następny mecz

Następny mecz

Fortuna 1 Liga 2023/2024 - Kolejka 32

VS

13.05.2024, godz: 18:00, Stadion Miejski im. Orła Białego w Legnicy