TSP II gra dalej w Pucharze Polski
W ramach rozgrywek o Puchar Polski w podokręgu bielskim druga drużyna „Górali” spotkał się ze swoim czwartoligowym rywalem – MRKS-em Czechowice-Dziedzice. W poprzedniej rundzie podopieczni Dariusza Kołodzieja mieli się mierzyć z KS Bystrą, lecz spotkanie nie odbyło się, przez co przyznano walkower na korzyść Podbeskidzia.
Pierwsza część spotkania rozpoczęła się pod dyktando MRKS-u, który przeprowadził groźną akcję, w której niepilnowany napastnik nie zdołał po strzale głową skierować piłki do siatki. Worek z bramkami rozwiązał Antoni Rozmus, który niepilnowany w polu karnym zdobył gola głową. Bramkarz nawet nie drgnął dając jasno do zrozumienia, że nie miał szans na uratowanie czechowiczan. Nie minęło kilka minut, by „Górale” byli bliscy podwyższenia wyniku. Po „pinballu” w polu karnym sytuację opanował strzeżący bramki MRKS-u Jakub Świeczek. Z każdą minutą rozgrywanej części spotkania drugi zespół Podbeskidzia walczył z zaangażowaniem, by znaleźć drugą bramkę.
W drugiej części spotkania nastawienie drużyn nie zmieniło się. W 55. minucie fantastyczną dwójkową akcją zaprezentował Antoni Rozmus z Wiktorem Bućką, lecz piłka po strzale oddanym przez drugiego z wymienionych powędrowała za dalszy słupek. Goście walczyli o wyrównanie; dopięli swego w 72. minucie. Dało to gościom wiatr w żagle, bowiem w 82. minucie po kontrze mogli objąć prowadzenie. Bramkarzowi „Górali”, Dawidowi Pochłopieniowi pomogła poprzeczka. Jak mawia piłkarskie porzekadło – zmarnowane okazje lubią się mścić. Dwie minuty później po stałym fragmencie gry i zamieszaniu w polu karnym gości do piłki dopadł Franciszek Liszka. Pomocnik drugiej drużyny Podbeskidzia wcisnął piłkę między bramkarza MRKS-u a krótszym słupkiem doprowadzając do ponownego wyjścia na prowadzenie „Górali”, a zarazem wybuchu radości na trybunie. Na sam koniec spotkania arbiter prowadzący spotkanie dostrzegł przewinienie zawodnika gości we własnym polu karnym. Rzut karny na bramkę zabierającą jakiekolwiek nadzieje na wyrównanie gościom zamienił Konrad Bukowczan. Tym samym awans drugiej drużyny do dalszej fazy rozgrywek stał się faktem.
Podbeskidzie Bielsko-Biała II – MRKS Czechowice-Dziedzice 3:1 (1:0)
9’ Rozmus, 84’ Liszka, 90’ Bukowczan (k.) – 72’ Czernek
Żółta kartka: Kikla – Adamiec
TS Podbeskidzie Bielsko-Biała II: Pochłopień – Jagieła, Bukowczan, Mazur (72’ Liszka), Bućko, Rozmus (67’ Willmann), Studnicki, Smalcerz, Kralczyński (51’ Kikla), Sommer, Mańkowski
MRKS Czechowice-Dziedzice: Świerczek – Mizia (76’ Wandzel), Zarychta, Wrana, Zajączkowski (46’ Pawło), Kozioł, Adamiec (35’ Mizera), Lorenc (46’ Żurek), Gołuch (79’ Kania), Pawlusiński (46’ Szędzielarz), Czernek
Następny mecz
Następny mecz
Sparingi 2025/2026 -
VS